Inwestorzy proponują swoim klientom coraz mniejsze lokale, nazywając je wręcz mikroapartamentami.  Nieczęsto możemy spotkać się z oddzielną kuchnią, dominują w zamian aneksy kuchenne - są to kuchnie otwarte na salon i jadalnię. I to nie zależy od metrażu mieszkania. Więc czy aneks kuchenny to korzystne rozwiązanie?

Jeszcze kilka lat temu nie stosowało się tego rozwiązania. Kuchnia pełniła również rolę jadalni, dlatego że zwykle ustawiano w niej niewielki stół. Tylko niektórzy odważali się na zlikwidowanie niektórych ścian lub taki schemat domu, ażeby kuchnia była częścią większej powierzchni. Dzisiaj to standard.

Aneks kuchenny ma istotnie kilka wad. Zapachy czuć w całym lokalu, nie kumulują się w jednym pomieszczeniu. Trudniej zamaskować bałagan - miejsca pracy widać z całego domu. Dlaczego więc ludzie korzystają z takiej opcji?

Otwarta kuchnia to najczęściej większa przestrzeń. Niewielkich powierzchni nie należy dodatkowo wydzielać. Aneks kuchenny idealnie tu pasuje. W dodatku kuchnia jest często centrum życia towarzyskiego. Otwierając ją na inne pomieszczenia, zwiększa się tę przestrzeń. Daje to możliwość podgrzewać dania, nadal uczestnicząc w konwersacji.

Osobna kuchnia czy otwarcie na salon? Każde rozwiązanie ma wady i zalety. Warto przeanalizować, które są istotniejsze.

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł